Czwartek, 17 października 1940 roku przyniósł kolejne dramatyczne starcia nad południową Anglią. Choć pogoda tylko chwilowo się poprawiła, Luftwaffe natychmiast wznowiła loty bojowe nad Londynem i hrabstwami macierzystymi. Tego dnia nie było wielkich, zmasowanych bombardowań, ale cztery duże fale — ponad 300 niemieckich samolotów — przetoczyły się przez niebo nad Kentem i Londynem.
W odpowiedzi RAF poderwał prawie dwadzieścia dywizjonów. Wśród nich — polskie dywizjony 302 i 303, które po raz kolejny stanęły do walki, przechwytując niemieckie Bf 109 nad południowym Londynem i estuarium Tamizy. Starcia były gwałtowne i chaotyczne – rozproszone chmury i słaba widoczność utrudniały walkę, ale to nie powstrzymało Polaków. Nad Kentem i Biggin Hill zestrzeliwano kolejne maszyny Luftwaffe.
Tego dnia potwierdzono zniszczenie czterech Bf 109, kilka innych uznano za prawdopodobnie strącone. Straty RAF-u były bolesne – zginęło trzech pilotów – lecz Londyn znów ocalał.
Wieczorem Niemcy przenieśli atak w noc – bombowce ruszyły na Londyn, Birmingham i Liverpool, a w stolicy bomby spadły m.in. w rejonie Galerii Narodowej i Ministerstwa Skarbu.
W tle tych wydarzeń doszło do dramatycznej zmiany w dowództwie RAF – marszałek Hugh Dowding, architekt zwycięstwa w Bitwie o Anglię, został odsunięty od stanowiska. Choć jego decyzje i taktyka uratowały Wielką Brytanię, polityczne rozgrywki w Londynie postawiły na czele Dowództwa Myśliwskiego nowych ludzi. Historia nie zawsze jest sprawiedliwa – ale pamięć o tych, którzy walczyli i zwyciężali, przetrwała.
Dla polskich lotników był to kolejny dzień odwagi – dzień, w którym udowodnili, że „Polskie Skrzydła” należą do najgroźniejszych obrońców brytyjskiego nieba.
Towarzystwo Przyjaciół
Dąbrowy Górniczej
Towarzystwo Przyjaciół
Dąbrowy Górniczej
ul. Legionów Polskich 69
41-300 Dąbrowa Górnicza
Strona główna | O nas | Usługi | Blog | Kontakt
Strona stworzona w kreatorze www WebWave © 2018