13 sierpnia 1940 roku niemieckie Luftwaffe rozpoczęły ofensywę, która miała zmienić bieg wojny. Adlertag, czyli „Dzień Orła”, był początkiem operacji Adlerangriff („Atak Orła”) – powietrznej kampanii mającej na celu zniszczenie RAF i przejęcie kontroli nad brytyjskim niebem. Plan był prosty: pozbawić Brytyjczyków zdolności do obrony, złamać morale i zmusić ich do negocjacji.
Ale historia nie lubi prostych planów.
Operacja Adlerangriff miała być kluczem do realizacji Operacji Lew Morski – inwazji Niemiec na Wielką Brytanię. Aby ta mogła się odbyć, Hitler wymagał całkowitej przewagi w powietrzu. I właśnie to zadanie przypadło Luftwaffe.
Adlertag nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Choć niemieckie bombowce spowodowały znaczne zniszczenia na ziemi, a ludność cywilna cierpiała pod gradem bomb, Dowództwo Myśliwskie RAF nie zostało złamane. Zła pogoda, błędy wywiadowcze, słaba koordynacja i niedocenienie przeciwnika sprawiły, że niemieckie plany rozbijały się o brytyjską determinację i spryt.
Göring obiecywał Hitlerowi błyskawiczne zwycięstwo – kilka dni, może tydzień. Rzeczywistość była inna. 13 sierpnia nie był początkiem końca RAF-u, lecz początkiem niemieckiej porażki w bitwie o Anglię.
Dzięki pilotom RAF, ich dowódcom, radarom i mechanikom Wielka Brytania nie ugięła się pod naporem Luftwaffe. Operacja Lew Morski nigdy nie doszła do skutku.
Historia uczy, że nawet najpotężniejszy atak może rozbić się o mur odwagi, strategii i niezłomności.
Towarzystwo Przyjaciół
Dąbrowy Górniczej
Towarzystwo Przyjaciół
Dąbrowy Górniczej
ul. Legionów Polskich 69
41-300 Dąbrowa Górnicza
Strona główna | O nas | Usługi | Blog | Kontakt
Strona stworzona w kreatorze www WebWave © 2018