Niebo nad Wielką Brytanią było zasnute chmurami, ale Kanał La Manche pozostawał względnie czysty. Choć Luftwaffe osłabła po intensywnych dniach walk, RAF pozostał w gotowości.
Już około 11:00 myśliwce-bombowce Bf 110 z Erprobungsgruppe 210 zaatakowały konwój u wybrzeży Aldeburgh, a potem skierowały się na Martlesham Heath. Spitfire’y z 66. Dywizjonu przechwyciły najeźdźców, a niemieckie maszyny wracały z uszkodzeniami.
Krótko po 13:45 Douglas Bader i jego 242. Dywizjon Hurricane’ów stoczyli walkę nad Morzem Północnym. Podchorąży PJ Patterson został zestrzelony i zaginął – jego los do dziś pozostaje tragiczną tajemnicą.
Tego dnia doszło też do niezwykłego zdarzenia: niemiecki Fw 200 Condor, uszkodzony przez artylerię przeciwlotniczą, rozbił się w Irlandii. Cała załoga przeżyła i stała się pierwszymi lotnikami Luftwaffe internowanymi przez Irlandczyków.
Po południu nad ujściem Tamizy i Kentem rozgorzały kolejne starcia – m.in. Heinz Bär z JG 51 zdobył swoje piąte zwycięstwo.
Messerschmitty ostrzelały też lotnisko Manston, ale dzięki zdecydowanej obronie straty RAF były niewielkie.
Towarzystwo Przyjaciół
Dąbrowy Górniczej
Towarzystwo Przyjaciół
Dąbrowy Górniczej
ul. Legionów Polskich 69
41-300 Dąbrowa Górnicza
Strona główna | O nas | Usługi | Blog | Kontakt
Strona stworzona w kreatorze www WebWave © 2018