2 września 1940 roku rozpoczął się od pięknego słońca i porannych mgieł nad południową Anglią. Sielanka jednak szybko przerodziła się w dramat.
O 7:50 i 7:52 potężne formacje Dornierów Do 17 przecięły wybrzeże, eskortowane przez Bf 110 i Messerschmitty. Celem były lotniska RAF-u: Eastchurch, North Weald, Rochford i przede wszystkim Biggin Hill.
Na spotkanie wroga ruszyło siedem dywizjonów RAF-u. Spitfire’y 72. dywizjonu przechwyciły Niemców nad Kentem, a chwilę później dołączył 92. dywizjon. Dzięki szybkim akcjom obrona była skuteczniejsza niż w poprzednich dniach – choć bomby spadły na Rochester i Gravesend, straty były mniejsze, niż planowała Luftwaffe.
Podczas starć koło Hawkinge i zatoki Herne piloci RAF-u zadali przeciwnikowi dotkliwe ciosy – jeden Dornier został zestrzelony, drugi ciężko uszkodzony, a młody pilot ppor. Richard Hillary zdobył jedno ze swoich pierwszych zwycięstw, posyłając w dół Bf 109.
Niestety, mimo odwagi obrońców, cierpiała ludność cywilna – zbombardowano fabrykę Short Brothers w Rochester i infrastrukturę w Gravesend.
Krótko przed południem rozpoczęła się kolejna fala – ponad 225 niemieckich samolotów wdarło się nad Kent i estuarium Tamizy. Walki były niezwykle zacięte, szczególnie nad Margate i Sheerness, gdzie 603. dywizjon stanął naprzeciw ponad 70 Messerschmittów.
W tym dniu zginęli tragicznie bracia C.A. i Patrick Woods-Scawen – jedyni bracia polegli wspólnie w Bitwie o Anglię. Obaj wcześniej odznaczeni Krzyżem Lotniczym, pozostali symbolem ofiary pilotów RAF-u.
2 września dopiero się rozkręcał. Popołudniowe fale nalotów miały przynieść jeszcze cięższe próby – w tym walkę, w której do akcji ruszył Dywizjon 303…
Towarzystwo Przyjaciół
Dąbrowy Górniczej
Towarzystwo Przyjaciół
Dąbrowy Górniczej
ul. Legionów Polskich 69
41-300 Dąbrowa Górnicza
Strona główna | O nas | Usługi | Blog | Kontakt
Strona stworzona w kreatorze www WebWave © 2018