Dzień przyniósł piękną pogodę w Wielkiej Brytanii, z czystym niebem i temperaturami nieco powyżej średniej. Aktywność powietrzna Niemiec była jednak mniej intensywna niż w poprzednich dniach.
Do największego starcia doszło w okolicach Dover, około godziny 16:00, gdzie około piętnastu 𝐁𝐟 𝟏𝟎𝟗 𝐳 𝐉𝐆 𝟐 𝐢 𝐈𝐈./𝐉𝐆 𝟓𝟏 przecięło wybrzeże, aby zaatakować zaporę balonową chroniącą miasto. 𝐒𝐩𝐢𝐭𝐟𝐢𝐫𝐞'𝐲 𝐳 𝟕𝟒. 𝐝𝐲𝐰𝐢𝐳𝐣𝐨𝐧𝐮 starły się z Messerschmittami, co doprowadziło do zaciętej walki powietrznej. Cztery 𝐁𝐟 𝟏𝟎𝟗 zaostały 𝐮𝐬𝐳𝐤𝐨𝐝𝐳𝐨𝐧𝐞, a co najmniej jeden z nich rozbił się w Fécamp. RAF zapłacił jednak cenę: 𝐬𝐭𝐫𝐚𝐜𝐨𝐧𝐨 𝐭𝐫𝐳𝐲 𝐒𝐩𝐢𝐭𝐟𝐢𝐫𝐞'𝐲, 𝐚 𝐣𝐞𝐝𝐞𝐧 𝐫𝐨𝐳𝐛𝐢ł 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐩𝐨 𝐩𝐨𝐰𝐫𝐨𝐜𝐢𝐞.