Nocny rajd, poranne błędy, wieczorna bitwa
Nocą Focke‑Wulf Fw 200 Kondor z KG 40 zapuścił się zbyt daleko nad ląd i został zestrzelony przez obronę przeciwlotniczą w pobliżu Hartlepool. Drugi Kondor został stracony nad Irlandią Północną. Choć niemieckie raporty rozkładają te straty na różne dni, brytyjskie źródła są jednoznaczne: oba samoloty padły tej samej nocy.
O świcie (05:21) dwanaście Hurricane’ów z 54. Dywizjonu wystartowało w kierunku Estuarium Tamizy, by przechwycić zgłoszoną formację czterdziestu niemieckich samolotów. Alarm okazał się fałszywy – niemieccy piloci szukali konwoju, który nie istniał. 56. Dywizjon zdołał zestrzelić Ju 88 z KG 4 w pobliżu St Osyth. Niestety, kilka lekkich jednostek przybrzeżnych zostało zatopionych – były uwiązane i bezbronne.
RAF obawiał się, że Luftwaffe zacznie systematycznie atakować latarniowce i jednostki sygnalizacyjne wzdłuż wschodniego wybrzeża. Keith Park i Leigh‑Mallory zarządzili patrole powietrzne wzdłuż wybrzeża, by chronić te newralgiczne punkty. Konwój Bosom wyruszył z Lyme Bay i był celem kolejnych starć.
O 14:30 Hurricane’y z 238. Dywizjonu przepędziły trzy Bf 109 i zestrzeliły niemiecki wodnosamolot ratunkowy He 59 z Seenotflugkommando 4 – cała czteroosobowa załoga zginęła.
Kolejny He 59 został zaatakowany przez 43. Dywizjon. Jeden Hurricane został zestrzelony, pilot zginął, a Heinkel zdołał uciec w chmury. Samoloty z 601. Dywizjonu przejęły pościg i zestrzeliły go – niestety, niemieccy lotnicy wyskoczyli zbyt nisko i zginęli.
W rejonie Kenley i Biggin Hill Park zarządzono stałe patrole 24 myśliwców – połowę stanowiły Hurricane’y, połowę Spitfire’y.
Godzina 18:00 – wielka bitwa o konwój Bosom
II./StG 1 wystartował w eskorcie około pięćdziesięciu Bf 109, wspieranych przez Bf 110 oraz Bf 109 z JG 51. Brytyjski radar wykrył zbliżającą się formację i RAF zdążył zareagować.
Hurricane’y z 32. i 615. Dywizjonu oraz Spitfire’y z 5. i 610. Dywizjonu zaatakowały z przewagi wysokości.
W walce zestrzelono dwa Ju 87 i uszkodzono cztery kolejne; zginęli Leutnant Roden i jego strzelec. Zestrzelono też niemiecki samolot rozpoznawczy Do 17.
Bf 110 nie wzięły udziału w starciu, lecz Bf 109 natychmiast odpowiedziały – rozpoczęła się trzydziestominutowa walka powietrzna. Spitfire’y z 615. Dywizjonu strąciły trzy Bf 109, a dwa następne padły ofiarą 32. i 65. Dywizjonu. RAF stracił dwa myśliwce i dwóch pilotów; jeden Spitfire został całkowicie zniszczony, pilot ciężko ranny.
Najpoważniejszą stratą Niemców była śmierć Hauptmanna Riegla, dowódcy I./JG 27. Legendarny James „Ginger” Lacey zestrzelił dwa Bf 109.
Podczas gdy myśliwce walczyły w powietrzu, Ju 87 zaatakowały konwój: zatopiono statek Pulborough, a niszczyciel HMS Brazen został ciężko trafiony i złamał się na pół.
Wydarzenia z 19/20 lipca pokazują, jak szybko zmienia się sytuacja nad Kanałem – od nocnych strat, przez poranne nieporozumienia, po groźny wieczorny atak. To dzień, który przypomniał obu stronom, że nadchodzą jeszcze cięższe starcia.
Towarzystwo Przyjaciół
Dąbrowy Górniczej
Towarzystwo Przyjaciół
Dąbrowy Górniczej
ul. Legionów Polskich 69
41-300 Dąbrowa Górnicza
Strona główna | O nas | Usługi | Blog | Kontakt
Strona stworzona w kreatorze www WebWave © 2018